Wykańczanie mieszkania lub remont nie musi być koszmarem. Ale żeby nie stał się nim, warto się do niego odpowiednio przygotować, zwłaszcza pod kątem wyboru rzetelnego wykonawcy, z którym podpiszemy szczegółówą umowę. Nie dajcie się zwieść informacjom, że wykonawcy z tej branży nie chcą pospisywać umów, że trzeba nie wiadomo jak mocno o nich walczyć. Jeśli macie Państwo ochotę na koszmar, niedopowiedzenia, przedłużania terminów i stratę pieniędzy, to wtedy warto wierzyć w takie informacje i myśleć: "nic się nie poradzi", "taka branża" itp. Jest to absolutnie nieprawda. To tak, jakby pójść na rozmowę o pracy i usłyszeć, że chętnie Was zatrudnią, ale bez umowy. Gdy coś takiego słyszymy od razu zapala się czerwona lampka. I tak też powinno być w przypadku szukania wykonawcy do wykończenia mieszkania lub do remontu. Niezależnie od tego, czy prace mają byc kompleksowe, czy w wąskim zakresie jakiejś specjalizacji, zawsze, ZAWSZE podpisujcie umowę.
Podpisanie umowy powinno jednak poprzedzić "obustronne" rozpoznanie. Zależy nam przecież nie tylko na samej umowie, ale na fachowcu z prawdziwego zdarzenia, rzetelnego, który zna się na swojej pracy i który poznając nasze oczekiwania, uzna, że im sprosta. Uczciwość powinna być obustronna.
Mamy sporo doświadczeń w tym obszarze, mieliśmy okazję współpracować z wykonawcami wybitnymi, rzetelnymi, ale również takimi, których nie polecilibyśmy nikomu. Dzisiaj kontynuujemy cykl: Wybór wykonawcy do wykończenia mieszkania i jako temat wybieramy zasadę 3 w naszym dekalogu, który znajdziecie Państwo tu: 10 zasad jak wybrać dobrego wykonawcę do wykończenia mieszkania lub remontu. - wyjaśnialiśmy w nim również dlaczego warto poświęcić czas, by wybrać dobrego wykonawcę.
Dlaczego warto przedstawić wykonawcy szczerze swoje oczekiwania?
Czasem bywa tak, że inwestor tak cieszy się z tego, że jakiś wykonawca chce się podjąć pracy ("w tych trudnych czasach"), na dalszy plan odsuwa kwestię tego, czy akurat ten fachowiec, ten wykonawca podoła z wszystkimi wyzwaniami remontu, z całym zakresem prac wykończeniowych mieszkania w sposób, który byłby dla inwestora nie tylko do zaakceptowania, ale w sposób satysfakcjonujący. Nie jest to dobra droga i z całą odpowiedzialnością twierdzimy, że czas obalić mit, że to wykonawca dyktuje warunki. Na rynku naprawdę jest dużo fachowców z prawdziwego zdarzenia, którzy do swoich obowiązków podchodzą profesjonalnie, rzetelnie, uczciwie i szczerze. To prawda, że z reguły warto na nich zaczekać, ale czy nie warto? Czy naprawdę warto wchodzić w relację biznesową, tylko dlatego, że akurat "ktoś ma czas", tak zwane "okienko"? Zazwyczaj i tak się póżniej okazuje, że praca została wzięta na zakładkę i albo wejście z frontem robót do Państwa się opóźni (bo wykonawca kończy inną inwestycję), albo rozpocznie się w ustalonym terminie, ale po jakimś czasie zmniejszy się ilość pracowników, ilość dni pracujących itp itd. bo "fachowiec" ma inną, pilną pracę do wykonania.
Funkcjonujemy na rynku już wiele lat, spotkaliśmy się z różnymi sytuacjami i całą mocą dążymy do uświadomienia klientów, że patologia w tej branży to nie jest standard, że nie warto godzić się na warunki, z którymi nam nie po drodze. W jednym musimy być zgodni ze stanowiskiem wielu wykonawców: niewypowiedziane wcześniej szczerze oczekiwania mogą spowodować kłopoty.
Oczekiwania, o których chcemy dzisiaj napisać, można zawrzeć w dwóch szerszych hasłach:
- Oczekiwania co do jakości wykonania prac wykończeniowych lub remontu.
- Oczekiwania co do sposobu prowadzenia prac.
Oczekiwania co do jakości wykonania prac
Przede wszystkim wyjaśnijmy jedną z podstawowych spraw: macie Państwo prawo oczekiwać określonej, oczekiwanej przez siebie jakości prac. Oczywiście trzeba mieć świadomość, że wysoka jakość prac wiąże się z wyższym wynagrodzeniem, ponieważ wymaga większej uważności, dokładności, a zatem dłuższego czasu, który wykonawca poświęci na wykonanie danej pracy. Zawsze warto pamiętać, że współpraca powinna być równorzędna i opierać się na pewnego rodzaju partnerstwie: to prawda, że to Państwo płacicie wynagrodzenie, ale nie powinno iść to w parze z wymaganiami ponad miarę. Obu stronom umowy należy się równorzędny szacunek i prawa. Dlatego tak ważne jest przedstawienie naszych oczekiwań, aby wykonawca mógł je właściwie wycenić i wskazać termin wykonania możliwy do osiągnięcia.
- Przykład pierwszy:
Załóżmy, że Państwa priorytetem jest tak położona gładź, że można ją przyrównać do gładkości lustra. Jak najbardziej macie Państwo prawo do osiągnięcia takiego efektu. Ale:
- trzeba o tym poinformować wykonawcę przed podpisaniem umowy,
- trzeba zawrzeć w załączniku do umowy, którym będzie Wzór Protokołu Odbioru Prac, informację, że "gładzie będą odbierane przy użyciu halogenu z pominięciem ustanowionych prawem warunków odbioru gładzi"
Dlaczego? Bo nawet, gdy w umowie zawrzecie Państwo, że ściany po położeniu gładzi mają być gładkie jak lustro, a nie dołączycie do umowy wzoru protokołu z przykładowym wskazanym powyżej opisem, to wykonawca będzie się mógł domagać odbioru gładzi z odległości 2 metrów przy świetle dziennym/rozproszonym. A to nie to samo, co odbiór przy użyciu halogenu.
I proszę nam wierzyć - wykonanie idealnej gładzi, która przejdzie odbiór halogenem jest możliwe.
- Przykład drugi:
Zaplanowaliście Państwo montaż w łazience brodzika, który ma być zlicowany z podłogą. Macie wybrany model brodzika. Przedstawcie go wykonawcy wraz z informacją z czego będzie wykonana (lub z czego jest wykonana) podłoga. Niech oceni, czy podoła temu zadaniu. I nie chodzi tu tylko o umiejętność wycięcia otworu, ale o to, aby krawędzie tego otworu były idealne. Czyli trzeba dysponować konkretnym, wysokospecjalistycznym sprzętem i umiejętnościami.
- Przykład trzeci:
Zaplanowaliście Państwo zamontowanie w kabinie prysznicowej baterii elektronicznej, której podłączenie wymaga precyzji i dokładności. Pokażcie wykonawcy instrukcję montażu przed podpisaniem umowy. W przeciwnym wypadku może się okazać, że wykonawca:
- zakupi marnej jakości wężyki, które załamią się już w trakcie montażu,
- podłączy wężyki nie w tej kolejności co trzeba wskutek czego, pomiesza źródło wody ciepłej z zimną,
- nie zamontuje mieszacza z precyzją zegarmistrza, która jest wymagana, co spowoduje zacinanie podawania wody
- itp, itd...
Warto również daną instrukcję przesłać na adres e-mail wykonawcy, podobnie jak inne schematy, aby mieć w razie potrzeby, że fachowiec nią dysponował.
- Przykład czwarty:
Oczekujecie Państwo pomalowanych ścian i sufitów w jakości, w który można osiągnąć tylko malowaniem natryskowym. Z wykonawcą rozmawiajcie zatem o tym, konkretnym sposobie malowania, a nie o samym malowaniu. Nie wszyscy fachowcy dysponują potrzebnymi umiejętnościami oraz sprzętem do malowania natryskowego. To prawda, że sprzęt można wypożyczyć, ale doświadczenie jest niezbędne. Jeśli udzielicie potencjalnemu wykonawcy pełnej informacji przed zawarciem umowy, być może oboje dojdziecie do wniosku, że ten konkretny wykonawca podejmie się robót w określonym zakresie, a samo malowanie zlecicie Państwo innej firmie, która na co dzień zajmuje się malowaniem natryskowym
Oczekiwania co do sposobu prowadzenia prac
Jakość wykonania prac to priorytet, ale bardzo ważną sprawą jest także przestrzeganie potrzebnego porządku na inwestycji, aby określone prace nie spowodowały uszkodzenia jakichś przedmiotów. Macie Państwo pełne prawo do oczekiwania, aby taki porządek był zachowany. I nie chodzi tu tylko o widzimisię, ale o bezpieczeństwo instalacji i innych znajdujących się na inwestycji przedmiotów, materiałów. To jednak trzeba powiedzieć wykonawcy podczas przedstawiania oczekiwać i przed podpisaniem umowy. A odpowiedni zapis powinien znaleźć się w umowie. Trzeba sobie uświadomić, że powierzacie temu wykonawcy nie tylko puste wnętrza, ale także określone produkty, sprzęt agd czy meble, którymi powoli będzie się zapełniać wnętrze.
- Przykład pierwszy:
Prosimy wykonawcę, aby podczas szlifowania gładzi dokładnie zabezpieczył otwory wentylacyjne, drzwi, okna, nawiewniki w oknach i rolety...... Wykonawca tego nie robi i po kilku miesiącach okazuje się, że mamy zniszczone mechanizmy elektroniczne podnoszenia i opuszczania rolet, zniszczone uszczelki okienne i drzwiowe, porysowane szyby, zapylone nawiewniki okienne i zapchaną wentylację pyłem. Nic więcej nie trzeba tłumaczyć.
O swoich oczekiwaniach w tym zakresie musimy powiedzieć wcześniej i oczywiście zawrzeć je w umowie z określoną odpowiedzialnością wykonawcy w razie niedotrzymania ustaleń.
- Przykład drugi:
Przywiezione na inwestycję meble, w tym imponujących rozmiarów biblioteka z litego drewna, została przez wykonawcę przesunięta z uwagi na korektę gładzi na ścianie. Niestety podczas przesuwania porwana została folia zabezpieczająca mebel. Wskutek tego, biblioteka została miejscowo zachlapana gładzią, a jedna z zewnętrznych ścian zarysowana.
Oczywiście należy pamiętać, że jeśli oczekujemy od wykonawcy, aby należycie zabezpieczał instalacje, okna, drzwi, jakieś określone elementy wyposażenia lub meble, zaopatrzmy go w odpowiednie do tego materiały: folie, taśmy itp. Jeśli wykonawca woli kupić je sam, niech kupi, ale poproście, żeby przedstawił Wam sposób w jaki planuje wykonać określone zabezpieczenie. Dlaczego to też jest ważne? Bo np. macie białą podłogę, na której po naklejeniu taśm kolorowych pozostaną trudne do usunięcia ślady.
Poszczególne artykuły w cyklu już do poczytania:
- Dekalog - 10 zasad jak wybrać dobrego wykonawcę do wykończenia mieszkania
- Zasada nr 1 - Legalna firma czyli Jak sprawdzić wykonawcę w CEIDG i dlaczego warto to zrobić.
- TOP 10 tekstów nierzetelnych wykonawców - https://milemaison.pl/top-10-tekstow-nieuczciwych-wykonawcow